Co ja mam z tego, że jestem pielęgniarką? Część I
O minusach bycia pielęgniarką można przeczytać na co drugim blogu, instagramie albo innych socialach. Słabe zarobki w stosunku do ciężkości pracy, duża odpowiedzialność, brak doceniania przez pacjentów i przełożonych, itd., itd. Zauważcie, że o tych dobrych stronach naszego, miej Panie nas w swojej opiece, zawodu mówi się już trochę mniej. No, bo w sumie, to jakie są te pozytywy bycia pielęgniarką?
Wiadomo, pomaganie potrzebującym nadaje sens naszemu istnieniu, dużą satysfakcję z pracy i tak dalej, i tak dalej, bla bla bla… Ale nic z tego nie wynika.
Dlatego dziś zapraszam Szanowne Grono Odbiorców na przegląd po praktycznych zaletach bycia pielęgniarką, czyli co można z tej roboty wyciągnąć, oprócz satysfakcji.